W 1840 r. Karol Schneider (ok. 1802-1868) założył we własnych zabudowaniach w Warszawie przy ul. Wroniej, jedną z pierwszych na Woli destylarnię alkoholu. Po jego bezpotomnej śmierci testamentowym spadkobiercą został nieletni wówczas siostrzeniec – Władysław Karszo-Siedlewski (1859-1939). Schedę po wuju przejął dopiero po dojściu do pełnoletności. Wcześniej odbył praktyki w najbardziej wówczas renomowanej warszawskiej rektyfikacji wódek S. Genellego, mieszczącej się przy ul. Grzybowskiej 30, którą później – razem z bratem i siostrą – wykupił. W tym czasie dawna destylarnia Schneidra zajmowała już oficynę przy ul. Mokotowskiej 62, kamienicy sfrontowanej do pl. Św. Aleksandra 3 (ob. pl. Trzech Krzyży). Zatrudniała 28 robotników; a na jej wyposażeniu znajdował się silnik parowy o mocy 5 KM. Kapitał zakładowy wynosił 100 tys. rb., zaś obroty roczne sięgały 200 tys. rb. Drożdży gorzelniczych dostarczała wytwórnia „Henryków” z ul. Marszałkowskiej 117.
Władysław Karszo-Siedlewski, żonaty z Anielą z Grodzińskich, miał dwóch synów: Jana (1891-1955) – dyplomatę, konsula II RP początkowo w Opolu i Charkowie, następnie w Teheranie i Bejrucie (po 1945 r. na emigracji w USA) i Tadeusza Aleksandra (1893-1939) – dobrze zapowiadającego się przemysłowca i senatora II RP w latach 1935-1939. Obaj bracia zostali przygotowani do roli kupców i przemysłowców, choć – jak się okazało – bardziej pociągała ich polityka. Siostra, Aniela z Karszo-Siedlewskich, poślubiła Sylwina Strakacza, asystenta i z czasem spadkobiercę wielkiego kompozytora Ignacego Józefa Paderewskiego. Destylarnia i Fabryka Wódek Karszo-Siedlewskich przy ul. Mokotowskiej po I wojnie światowej została połączona z Wytwórnią Wódek p.f. „S. Genelli”, przy ul. Grzybowskiej na Woli, wykupionej przez braci Karszo-Siedlewskich.
Dzięki ogromnemu zaangażowaniu Tadeusza Aleksandra Karszo-Siedlewskiego w sprawy polityczne i gospodarcze kraju, w 1935 r. jego kamienica od pl. Trzech Krzyży stała się siedzibą internatu Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego dla nauczycieli szkół zawodowych, a od strony ul. Mokotowskiej – teatrzyku „Ósma minut trzydzieści”.